Wykręcimy sutki - 2008-12-17 20:13:47 |
Była sobie kiedyś Sara. Niezbyt ją lubili,wołali na nią sraka lub jak kto wolał- talib. Miała barana na głowie i oponki na brzuchu. Lubiła grać w siatkówkę i kosza i grała na skrzypcach choć tego nie znosiła. Miała też psa sadomasochistę-gwałciciela-pedofila-samobójcę o imieniu Bibo. Sara od zawsze lubiła czytać książki.
W tym samym czasie, w tym samym mieście, w tej samej beznadziejnej klasie 6a(cóż za zrządzenie losu) żyła sobie Ola. Wołali ją Kapucyna. Kapucyna zawsze włączała się w ciekawe dyskusje na lekcjach i była bardzo oczytana. Kapucyna miała bardzo fajnych rodziców i fajną chatę, fajne świnie morskie też miała, i fajnego brata. Ale Kapucyny w klasie nie lubili. Jej barwna osobowość nie pasowała do szarzyzny najbardziej beznadziejnej klasy w historii świata. Tak, to chyba dlatego tylko Ząber chciał się z nią kolegować.
W tym samym też czasie, w wiosce za cmentarzem zwanej Bychlew, żyła sobie jeszcze jedna Ola. Wołali na nią Herman, bo miała na nazwisko Szulc, a to zupełnie tak samo jak przywódca wojsk niemieckich w powstaniu warszawskim,Hermann Szulc. Herman również zawsze była inna od wszystkich. Miała grzywkę EMO, płaskostopie, cellulit na nogach i jak się śmiała robiła kocią mordę.
Te 3 dziewoje połączyła jedna organizacja-mianowicie 79 PDH WILKI. Pierwszy w drużynie był Herman, potem wstąpiła Sara, a na szarym końcu Olka. Dziewczyny często razem się śmiały, bardzo zaprzyjaźniły się na obozie. I gdy nadszedł dzień 1 września 2008,dziewczyny były bardzo smutne, że zostaną rozdzielone do różnych klas. Ale ów dziwny, psotny los szykował dla nich następną niespodziankę! Otóż ZUPAFRAU znalazły się w jednej klasie!
Proponuję teraz dopisywać do tego tematu jakieś nasze anegdotki,ciekawe rzeczy,które działy się w szkole etc...
|
Damy klapsa - 2008-12-23 15:32:07 |
ach...zapomniałaś dodać że superwomenki zostały stworzone 5 września.Pamiętam to jak dziś jak razem śmiałyśmy się,śmiałyśmy się i najważniejsza nasza czynność śmianie się!!!!!
|
Powalimy szefa - 2008-12-26 20:38:32 |
Ach, te wspomnienia. Wzruszyłam się, chyba udzieliło mi się to od Sary. Jednak strasznie dużo śmiesznych rzeczy działo się od powstania Superwomenek więc może piszmy wszystko po kolei.
|
Wykręcimy sutki - 2008-12-27 11:39:11 |
Hmm od czego zacząć?
Po kolei to za bardzo nie pamiętam, ale ostatnio śmieszną rzecz zrobiłyśmy Wrzucenie butów na siatkę przy szkole to chyba zdecydowanie jedno z najśmieszniejszych wydarzeń roku zupafrau 2008 :lol: Całej sytuacji nie będę opisywać, najbardziej zapadł mi w pamięć śmiech Hermana jak ja próbowałam te buciory zdjąć, po prostu śmiała się jak oszalała i nie mogła przestać :D
|
Damy klapsa - 2008-12-27 13:35:23 |
ach i świetny byl kalf Hermana kiedy rzucila w zupelnie inna strone;)
|
Wykręcimy sutki - 2008-12-27 19:56:47 |
buahahaha :rock:
|
Damy klapsa - 2009-01-04 21:07:38 |
i dobre jeszcze było jest to ze dmuchamy sobie do ucha i jak wkręciłyśmy Hermana na stołówce ze Mendak musiał zjeść zlewki
|
Wykręcimy sutki - 2009-01-05 20:05:47 |
hihi do naszych śmiesznych rzeczy trzeba też dodać dzisiejsze zdarzenie, kiedy to ja na biologii na pytanie DLACZEGO MSZYCE JESIENIĄ I ZIMĄ ROZMNAŻAJĄ SIĘ PŁCIOWO A WIOSNĄ I LATEM BEZPŁCIOWO odpowiedziałam BO LATEM JEST CIEPŁO I CZASU NIE MAJĄ :D co za kalf ze mnie :)
|
Damy klapsa - 2009-01-14 21:39:33 |
Ach i pamiętam to jak dziś jak nie było Hermana i Sara na widok Stachery powiedziała "Co to za pedał??aaa ma obrączkę to chyba nie jest...";D
|
Wykręcimy sutki - 2009-01-19 14:50:15 |
haha :) w ogóle herman wiesz że założyłyśmy zeszyt w którym wpisujemy jakieś śmieszne cytaty np. nauczycieli?
najlepszy jest pani Filipowskiej:RYĆ! Jak krety! Jak się nie chciało cały rok to w niedzielę ryć! :D
|
Damy klapsa - 2009-01-19 18:48:59 |
albo -co macie koniec McCaina?Ja mam o UFO
|